Bulls zdobywają Nowy Jork. Po tym jak pokonali Knick, nie pozwolili wygrać w ich hali także ekipie Nets. Byki pozbawieni kilku role playerów (White, Green) i formy Vucevica mogli liczyć na swój duet strzelców, wspomagany przez Lonzo Balla. Chicago utrzymują drugie miejsce w konferencji wschodniej.
Byki wyprawiły się do Nowego Yorku by tam zaznać kolejnego (choć na własne życzenie nieoczywistego) zwycięstwa. Zapraszam na krótką relację.
Chicago trochę obniżyli loty w porównaniu do początku sezonu i potrzebowali efektownej wygranej, by wrócić na właściwe tory. Taką wygraną wydaje się być pojedynek z Hornets, okraszony świetnymi występami chicagowskiego Big Three. Oby tak dalej.
Chicago Bulls minionej nocy po raz pierwszy w tym sezonie podejmowali Miami Heat u siebie i po raz pierwszy grali back to back podróżując pomiędzy halami po piątkowym meczu w Orlando. Poprzednio mecze dzień po dniu rozgrywali dwukrotnie u siebie i dwa razy w Staples Center.
Nikola Vucevic wraca do Orlando a Byki walczą o przerwanie niechlubnej serii porażek. Zapraszam do krótkiej relacji.
Coby White zastąpił w pierwszej piątce Caruso a my po bardzo słabym meczu przegrywamy z Pacers.