Dla niektórych fanów Bulls w Polsce, oraz dla jednego z Chicago to był wyczerpujący sezon - uwierzcie dla mnie bardzo. W tamtym roku, na przełomie Sierpnia i Września wpadłem na pomysł urozmaicenia nam oglądania spotkań. Nie oszukujmy się, sezon jest długi, monotonny. Brakowało mi osobiście prostego schematu, który podsyci emocje, uatrakcyjni rozgrywki nie tylko mi, ale Nam, żebyśmy wspólnie mieli jakiś dodatkowy haczyk do oglądania, śledzenia poczyniań drużyny w większym stopniu i z zaciekawieniem. Tak powstał najpierw pomysł typera, następnie schemat co i jak będziemy w nim robić, następnie lista osób, pula nagród i tadam! Poszło!
Niestety wygląda na to, że kariera Dwyane'a Wade'a w Chicago trwała dokładnie 57 spotkań, a będąc bardziej szczegółowym 1723 minuty. Pęknięcie kosci eliminuje Wade'a z gry w tym sezonie, a sugerując się wiarygodnymi źródłami zza oceanu powinnismy być przygotowani na to, że dla Dwayne'a skończył się własnie nie tylko sezon, ale i przygoda w Chicago.
Mało miałem ostatnio czasu, ale nasze poprzednie 4 spotkania dodatkowo zmobilizowały mnie do szybkiego przeglądu cyferek, a konkretnie jak wyglądają statystyki poszczególnych graczy, jak i całego zespołu na tle całej ligi. Na wstępie pozytywna, choć mało znacząca ciekawostka.
Bardzo długo wstrzymywałem się z głośnym komentowaniem pracy trenera Hoiberga. Krótki staż, w pierwszym sezonie drużyna, która kompletnie nie pasowała do jego „kompetencji” i filozofii gry, spokój i kamienna twarz przez 48 minut spotkania, słaby czas reakcji na wydarzenia na parkiecie itd…mógłbym pisać dość długo. Niestety w ostatnich tygodniach, a zasadzie dniach ja, jako fan wierny fan i wyrozumiały człowiek zupełnie straciłem wątek i pogubiłem się w tym dokąd, dlaczego i w jaki sposób zmierza ta drużyna.
Stało się, pierwszy zlot fanów Chicago Bulls to już historia, ale mimo upływu paru dni dalej pod nosem cieszę się jak małe dziecko i jestem pod wielkim wrażeniem tego, jakim sukcesem okazała się ta impreza, jak wiele fantastycznych osób poznałem, jaką atmosferę stworzyliśmy zarówno podczas gry na hali, jak i samej imprezy w pubie. Na sam początek i zachętę do przeczytania relacji ze zlotu pozwolę sobie zacytować parę wiadomości/komentarzy jakie dostałem od Was na świeżo już parę godzin po zakończeniu:
Zapraszam na luźne, trochę statystyczne, trochę video podsumowanie roku Chicago w formie alfabetu. Fani Bulls! -> dzięki za 2016, niech 2017 będzie dla Nas jeszcze lepszym, niech dostarczy Nam więcej emocji, więcej satysfakcji, niech po każdym zwycięstwie przepełnia nas radością, po każdej porażce niech Nas wzmacnia. Dobrej soboty i świetnego Sylwestra!!! Ten 2016 rok przyniósł nam jako fanom dużo zmian.
Witam przy weekendzie! Czas leci bardzo szybko, za nami już 12 spotkań sezonu. Chicago prezentuje się na ten moment zdecydowanie powyżej oczekiwań mimo, że od pierwszych dni sezonu przez drobne urazy Fred Hoiberg musi mocno rotować, szczególnie ustawieniem zawodników na pozycjach 1-3.