Zaloguj

Zaloguj

Exai3XnWUAMsY01.jpg

Bulls narobili sporo hałasu w czwartkowym trade deadline, dodając do składu All Stara Nikolę Vucevica, Al-Farouq Aminu, Daniela Theisa, Troya Browna Jr. i Javonte Greena.

Osobiście jestem zachwycony ruchami, które wykonał nasz nowy front office. Prawdopodobnie znacie już wszelkie detale dotyczące poszczególnych transakacji, dlatego w tym tekście krótko scharakteryzujemy każdego z nowych zawodników Chicago Bulls.

Nikola Vucevic

ExW7zC-XAAEPKqF.jpg

Ten deal chodził mi po głowie od dłuższego czasu ale sądziłem, że pozyskanie Nikoli jest realną opcją. Dwa picki pierwszej rundy, chronione w top 4 niemal na pewno trafią do Orlando. Patrząc na historię naszych wyborów, oddanie dwóch picków czyli dwóch młodych graczy za gotowego All Stara wydaje się rozsądne.

Vucevic jest wart ceny, którą za niego zapłacono. Jest zabójczo groźnym strzelcem zaa łuku. W tym sezonie trafia średnio na skuteczności 40,6 % przy 6,5 próbach na mecz. Jest także donbym podającym i powinien bardzo łatwo przystosować się do systemu stosowanego przez Billy'ego Donovana. Gra tyłem do kosza to też element, w którym Nikola sprawdza się dobrze, co powinno być dużą zmianą na plus.

W Orladndo Vucević też nie miał obok siebie tak dobrego guarda jakiego otrzymał teraz w osobie Zacha. LaVine był jednym z najbardziej zaciekle bronionych graczy w lidze, głównie dlatego, że Bulls nie mieli praktycznie żadnej odpowiedzi na podwajanie go przez rywali. To się nieco zmieniło wraz z eksplozją formy Thada Younga, ale Vucevic jest wersją na sterydach tego co mogliśmy grać wykorzystując Thada.

Jeśli rywale podwoją LaVine, wówczas Vucevic może z łatwością rzucić za 3. Byki powinny teraz wykorzystywać akcje pick-and-pop w duecie LaVine-Vucevic co będzie koszmarem dla rywali. Nie muszę chyba dodawać, że kończymy też z sytuacjami, do których dochodziło grając Wendellem – koniec z zostawianiem naszego centra bez krycia na obwodzie, korzyści które dzięki temu osiągniemy chyba nie wymagają wyjaśnień.

Vucevic jest również świetny w tzw. Short roll i potrafi świetnie obsłużyć podaniem lepiej ustawionych kolegów z drużyny. Nie mija się z prawdą ten kto pomyśli, że Arturas szukał gracza stwarzającego podobne możliwości do tych, które w Denver stwarza Jokić.

Defensywna w przypadku Vucevica to już inna sprawa.

Vucevic grał w Magic to co od tego sezonu próbują grać Byki – drop coverege, więc powinien się łatwo odnaleźć w Chicago. Dobrze porusza się w schematach i dobrze komunikuje się z innymi, ale brakuje mu nieco fizycznyości by jego obecność w pomalowanym dawała podobne efekty co w przypadku chociażby Embiida. Jest przeciętnym obrońcą, a minuty, które gra będzie dzielił z Laurim mogą być ciężkie do oglądania. Mam nadzieję, że częściej będziemy oglądać Younga na 4 gdy Nikola będzie na parkiecie.

Na szczęście Bulls mają kilka fajnych uzupełniających się elementów, które mogą zamaskować wszelkie defensywne braki Vucevica.

Po fatalnym początku roku po bronionej stronie parkietu Bulls zdecydowanie poprawili się w tym aspekcie, zwłaszcza po tym jak z pierwszej piątki wypadli Coby White i Wendell Carter Jr. Byki posiadają inteligentnych „team defenders” i jeżeli Donovan nadal będzie w ten sposób wykorzystywał weteranów, to teraz po dodaniu Theisa i Aminu (o ile ten będzie grał) możemy wyglądać jeszcze lepiej w obronie.

Al-Farouq Aminu

ExW9JRBW8AMeB1h.jpg

Aminu był kiedyś bardzo cenionym zadaniowcem, ale kontuzje naznaczyły jego karierę. W tym momencie należy go pewnie uznać za kontrakr, który musieliśmy przejąć. Ja mam nadzieje, że będzie inaczej bo zdrowy Aminu to weteran, który może stać się wazną częścią rotacji.

Krótko: jest dobrym obrońcą na kilku pozycjach, a dobrze zbiera, ma pewne ograniczenia w ataku.

Daniel Theis

ExXSoWOXAAI5MRI.jpg

Theis jest solidnym zadaniowcem, który może zrobić wszystko po trochu. Nie bez powodu był ważnym graczem Boston Celtics. Jest dobry przy stawianiu zasłon ale potrafi też podać czy rzucić.
Theis ma dużą wartość w defensywie. Cechuje go twarda gra, dobrze czyta gre i inteligentnie pomaga w obronie. Świetny ruch.

Troy Brown Jr.

ExXSqpoWUAIhp7b.jpg

Nie ukrywam, że jestem podekscytowany pozyskaniem Troya. 3 sezon w lidze, 21 lat. Miał fajny drugi sezon i wyróżniał się podczas gry w bańce, ale w tym roku został zakopany gdzieś na dnie rotacji przez trenera Scotta Brooksa i stał się ofiarą wyboru Deniego Avdiji w drafcie.

Brown pokazał kilka fajnych zagrań jako rozgrywający.

Ma również świetne warunki fizyczne do gry na swojej pozycji i jest dobrym defensorem.

W trakcie swojej kariery w NBA Brown rzuca na skuteczności .43 / .33 / .75 ale nikt nie dał mu prawdziwej szansy by udowodnił swoją wartość. Powinien był grać więcej w Waszyngtonie i mam nadzieję, że pokaże na go stać po zmianie otoczenia na Windy City.

Javonte Green

ExXSlBpWQAkgyyP.jpg

Green był gościem z szarego końca ławki Celtics przez ostatnie dwa sezony. Nie spodziewam się po nim niczego. To prawdopodobnie jedyny zawodnik pozyskany w trade deadline, który nie osiągnie więcej niż nawiązanie nowej przyjaźni z Cristiano Felicio.

To by było na tyle. Życzymy naszym nowym nabytkom by ich pobyt w Chicago był najlepszym fragmentem ich kariery oraz by każdy z nich przebił wszelkie oczekiwania kibiców.

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież